My quick and simple make-up removal
Będę z Wami szczera. Jeśli chodzi o urodę wyznaję kosmetyczny minimalizm. Uważam, że im mniej, tym lepiej dla naszej cery. Łazienka jest dla mnie miejscem odpoczynku, nie wystawą kosmetyków. Moja toaletka zaś, to same niezbędne produkty, zwykle dermoprodukty.
Odkąd pamiętam, miałam problemy z cerą. Próbowałam wielu kremów i maści, by zwalczyć niedoskonałości. Moja skóra jest wymagająca. Dlatego trzymam się żelaznej zasady - NIGDY NIE KŁADĘ SIĘ SPAĆ BEZ DEMEKJAŻU. Choćby nie wiem co. Żadnych wymówek. Zawsze, ale to zawsze, zmywam makijaż, po czym wklepuje krem nawilżający na noc. O ile o kremie już Wam pisałam tutaj, o tyle tematu demakijażu jeszcze nie poruszałam.
Jakiś czas temu zakochałam się w płynach micelarnych. Są absolutnie genialne. Nie pozostawiają tłustego filmu na twarzy. Są delikatne. Nie podrażniają skóry. Mają lekki, przyjemny zapach i co najważniejsze: dokładnie usuwają resztki tuszu. Dla mnie to ważne, gdyż mam bardzo niesforne rzęsy. Wiele razy używałam różnych mleczek do twarzy, a nawet płynów do demakijażu oczu, które nie radziły sobie ze zwykłym tuszem. Nie mówiąc już o wodoodpornym. Tarłam oczy tak długo, aż zszedł. Przez co były całe czerwone. Ja wyglądałam jak zombie, a nazajutrz mąż witał mnie pytaniem: Kochanie znów nie zmyłaś makijażu?
Płyny micelarne usuwają wszystko. Ostatnio moją zdobyczą stał się delikatny płyn TOŁPY. Znacie tą markę? Kosmetyki Tołpy są hypoalergiczne i bezpieczne dla skóry wrażliwej. Do tego tworzone są ze składników absolutnie niezbędnych. Żadnych polepszaczy.
Żadnych substancji pieniących. Żadnych sztucznych barwników, dzięki czemu mają one swój naturalny kolor. Mój wybór padł na łagodny płyn do mycia twarzy i oczu dla skóry wrażliwej i bardzo wrażliwej. Muszę przyznać, że nie ściąga, ani nie wysusza skóry. Pozostawia uczucie świeżości. Dodatkowo zawiera ekologiczny torf, który ma właściwości regenerujące. I co dla mnie najważniejsze. Rano budzę się bez żadnych resztek tuszu wokół oczu.
4 komentarze
Ja używałam Biodermy. Ale szczerze to nie widziałam różnicy no poza ceną;) Ale to może dlatego, że nie mam specjalnych problemów ze skórą.
OdpowiedzUsuńhttp://zycienienabogato.blogspot.com/
Też się kiedyś pokusiłam. I mam dokładnie takie same odczucia :(
UsuńJa używam na razie słynny z Biedronki i na razie wystarcza:) Markę Tołpa znam, ale nigdy nie używałam ich kosmetyków
OdpowiedzUsuńp.s. Kochana promieniejesz:*
:) Bardzo dziękuję :) rozkwitam, rozkwitam :) już niedługo i nie będę pokazywać twarzy ;)
Usuń