Summer time
Dziś pierwszy dzień wakacji :) Nareszcie :) Wakacje zawsze były dla mnie synonimem lata. Te dwa słowa osobno dla mnie nie istnieją. Pamiętam doskonale, jak odliczałam dni do końca roku szkolnego, a potem fru do dziadka na działkę. A tam maliny, poziomki, truskawki, czereśnie, porzeczki, brzoskwinie, jeżyny - wszystko prosto z krzaka. Ahhhh uwielbiam wakacje. Kojarzą mi się z beztroską, radością, wolnością, odkrywaniem natury, świeżym powiewem wiatru, czerwonym od słońca nosem, owocowym obżarstwem i dziadkiem. Pamiętam dokładnie smak pomidorów z cebulą na kolację, jak wchodziłam w żyto, by nazrywać polnych kwiatów, jak jeździłam na rowerze z nogami na kierownicy (bez trzymanki nigdy nie potrafiłam), jak rano biegłam w ogród zobaczyć, które owoce przez noc dojrzały, bym mogła je ze smakiem zjeść na śniadanie. Pamiętam wyprawy nad Pilicę i czas spędzony z mamą, która zawsze była przy mnie, bo wówczas nie pracowała. To był wspaniały czas, a ja marzę, o tym by Maja miała równie piękne wspomnienia ze swojego dzieciństwa.
Tak, lato to dla mnie wakacje. Nawet dziś czekam na koniec roku, choć zamiast wakacji od dawna mam urlop, nadal tego dnia czuję się jak pies spuszczony ze smyczy :) Jestem radośniejsza. Ciągle się uśmiecham. Zakładam zwiewne sukienki, okulary, sandałki i jestem szczęśliwa. Nawet, gdy mam weekendowe mini wakacje :) to przecież je mam. A odkąd moi rodzice mieszkają poza Łodzią, w wakacje jeździłabym do nich co weekend, jak tylko świeci słońce i jest ciepło. Śniadanie na tarasie, głupie żarty o pierdzeniu, pyszny obiad u mamy, a teraz jeszcze wesoły śmiech Majucha :) Czego chcieć więcej?
28 komentarze
Witaj! bardzo fajny post! Mi wakacyjny czas najbardziej kojarzy się z zapachami rodzinnego domu, slonkiem, ktore otula moją buzię, gdy stoję na balkonie u babci . Zapachem morza, nad którym mieszkam, ale w wakacje wszystko tu pachnie bardziej intensywnie :) oczywiście z kwiatami, ktore wzędzie kwitną...ach i piaskiem między palcami podczas spacerów po plaży...:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z nad morza
missmoonlight-pl.blogspot.com
Ojej Asia jak ja Ci zazdroszczę miejsca zamieszkania :) Kocham nasze polskie morze, a najbardziej na świecie Jastarnię i Trójmiasto :) Mogłabym tam co weekend jeździć :) A najlepiej zamieszkać :)
UsuńCiepło pozdrawiam. Pięknie to ujęłaś :)
Mnie lato kojarzy się z beztroską i odpoczynkiem, choć przy dziecku to juz zapomniałam co to jest ;-)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie. Powtarzam mężowi, że odkąd jest Maja nie ma urlopu - jest tylko zmiana otoczenia :) No i tak właśnie było na naszym wyjeździe :)
UsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
lato to morze:))))
OdpowiedzUsuńOj tak, do tego zimne piffko i wędzona rybka :) Niebo, raj !
Usuńpierwsza myśl jaka kojarzy mi się z latem to podróże ;) niestety w tym roku będę musiała zrezygnować z wyjazdu bo Oliwka chyba jest na to za malutka ;) pozdrawiam cieplutko ;* http://creamshine.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSpokojnie. Przecież możecie jechać we wrześniu. My z Mają byliśmy w Sopocie jak miała 4 miesiące :) No nie jest to plażowanie, a spacerowanie - ale było cudnie :) Na blogu jest wpis :) A jak maleństwo? Jak mamusia się czuje?
UsuńDobrze to ujęłaś, z wolnością i beztroską :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle wakacyjnie się u Ciebie zrobiło. :) A u mnie za oknem szaro i bardziej czuję jesień, niż lato.. :/ W Polsce jednak pod względem odczuwania wakacji jest troszkę inaczej.
OdpowiedzUsuńMi lato kojarzy się ze słońcem, lodami, dziećmi biegającymi po uliczkach osiedla. ich wesołym krzykiem i wyjazdami nad jezioro. ^^ ale się rozmarzyłam...
O to chodziło :) W końcu są wakacje :)
UsuńLato to zapachy. Wtedy nawet kamienie pachną, zwłaszcza po deszczu.
OdpowiedzUsuńOj jak pięknie powiedziane. Chyba bym na to nie zwróciła uwagi
UsuńTeż właziłam w żyto, żeby nazbierać kwiatów :) Ech, kiedy to było :)
OdpowiedzUsuńLato to zdecydowani wakacje :)
No dawno :) Dawno :) Mam nadzieję, że niedługo z Mają będziemy włazić w żyto wspólnie :)
UsuńU mnie lato to słońce, owoce, ciepło i ukochane Lato z Radiem :-)
OdpowiedzUsuńOwoce tak, tak, tak!
UsuńMam tak samo. U mnie najważniejszą część lata stanowią wakacje czytaj urlop. A co mi się kojarzy... wiele rzeczy, ale głównie: słońce, plaża, lody, sukienki, morze i poparzenia słoneczne hehe :))
OdpowiedzUsuńHeheheh w takim razie mam nadzieję, że teraz to już filtrów wysokich nie zapominasz używać :)
UsuńPiękne wspomnienia.
OdpowiedzUsuńMnie lato kojarzy się z górami, spokojem i radością :)
:)
UsuńDla mnie lato to przede wszystkim dojrzewające zboże i zapach koszonej trawy!
OdpowiedzUsuńOj tak! Skoszona trawa. Uwielbiam ten zapach :) Cudny.
UsuńDla mnie lato to ... Chorwacja ... i Czarnogóra :) I zawsze czekam z utęsknieniem :)
OdpowiedzUsuńCo roku jeździsz? Byłam tylko raz w Chorwacji. W Dubrowniku się zakochałam. Jedna z najpiękniejszych pereł Europy. Cudne miejsce!
UsuńOj tak, miałam tak samo. Owoce prosto z krzaczka zupełnie inaczej smakują :) A w czasie deszczu skakanie w stodole na siano spod sufitu :)
OdpowiedzUsuńOhhhh to zazdroszczę, ja nigdy w stodole nie byłam :(
Usuń