Majówka inaczej czyli 5 niezawodnych sposobów na udany weekend majowy
Majówka. Wszyscy czekamy na nią z utęsknieniem. Wszyscy, jak lwy walczymy wówczas o dodatkowe dni wolne i wszyscy zwykle mamy plany. No dobra. Ja nie mam. Przynajmniej od jakiegoś czasu przestałam w tym uczestniczyć. Po pierwsze nie pamiętam, kiedy ostatnio w weekend majowy była ładna pogoda. Po drugie w tłumie nie umiem wypoczywać (chyba, że planuję mały city break, jak ten w Londynie czy Rzymie). No i te korki... Wybieram wówczas zupełnie inną formę spędzania czasu. Bez owczego pędu, Bez zgiełku. Na spokojnie. Nic nie muszę. Muszę odpocząć. I Wam tego życzę.
Lubię spędzać czas rodzinnie. W weekend majowy zwykle wyprawiamy urodziny. Moje lub mojego taty. Albo wspólne. Gdy pogoda dopisuje oczywiście robimy grilla, jak 80% Polaków w tym czasie. A gdy jest gorzej przenosimy się z szampanem i tortem do domu.
Gdy jest w miarę ciepło można urządzić piknik, wybrać się na rodzinną wycieczkę rowerową, spacer po lesie, wyprawę do zoo lub ogrodu botanicznego. Grunt by spędzić czas na zewnątrz. To wycisza, przynosi wytchnienie i sprawia, że schodzi z nas cały stres. Chwyć więc aparat i wybierz się na spacer. Uwiecznij czas spędzony razem. Na co dzień człowiek zapomina o robieniu zdjęć, albo jest na nich samo dziecko. Pora na uzupełnianie rodzinnego albumu.
Nie jest łatwo umówić się na majówkę. Zwłaszcza, gdy ma się już rodzinę i dzieci. Chyba, że planuje się ją dużo, dużo wcześniej, a szczęście zdrowiu dopisze. Warto jednak urządzić np. wspólny wieczór tematyczny. Zaprosić przyjaciół lub wybrać się do tych, którzy mieszkają daleko i których dawno nie widzieliście. Przyjemnie jest spędzić czas gdzieś na mieście, w restauracji, bez stresu o brudne podłogi i konieczność przygotowania poczęstunku. Choć u nas przyjacielskie restaurowanie się chwilowo nie wchodzi w grę.
Zanim pojawiła się Maja lubiliśmy z Gazelą uciekać przed światem w nasz własny. Autobusem wybieraliśmy się do kina, pozostawiając celowo auto, tak by po seansie móc skoczyć na wspólnego drinka. To była nasza odskocznia od dnia codziennego. Dziś zatrudniamy w tym celu babcię lub urządzamy sobie wieczór kinowy w domu. Fajnie jest spędzić czas tylko z ukochanym. Nie koniecznie w kinie. Zawsze można po prostu zaszyć się razem w łóżku. Myślę, że akurat nie muszę Wam mówić, co można robić razem? Choć w naszym zagnieździł się mały stworek, który lubi wpychać się między nas. O wylegiwaniu się do 12 w pidżamie też mogę zapomnieć, ale może Wy akurat możecie sobie na to pozwolić?
A gdy pogoda naprawdę nie dopisuje skuś się na wieczór planszówek. Scrabble, Magia i Miecz, Chińczyk, Warcaby, Szachy... wybór jest przeogromny. Zagrajcie we dwoje, rodzinnie lub zaproście przyjaciół. Zabawa gwarantowana. Gdy do tego naszykujesz drobne przekąski lub po prostu zamówicie pizzę czy też sushi zdecydowanie miło upłynie Wam czas.
RAZEM
Lubię spędzać czas rodzinnie. W weekend majowy zwykle wyprawiamy urodziny. Moje lub mojego taty. Albo wspólne. Gdy pogoda dopisuje oczywiście robimy grilla, jak 80% Polaków w tym czasie. A gdy jest gorzej przenosimy się z szampanem i tortem do domu.
NA ŚWIEŻYM POWIETRZU
Gdy jest w miarę ciepło można urządzić piknik, wybrać się na rodzinną wycieczkę rowerową, spacer po lesie, wyprawę do zoo lub ogrodu botanicznego. Grunt by spędzić czas na zewnątrz. To wycisza, przynosi wytchnienie i sprawia, że schodzi z nas cały stres. Chwyć więc aparat i wybierz się na spacer. Uwiecznij czas spędzony razem. Na co dzień człowiek zapomina o robieniu zdjęć, albo jest na nich samo dziecko. Pora na uzupełnianie rodzinnego albumu.
Z PRZYJACIÓŁMI
Nie jest łatwo umówić się na majówkę. Zwłaszcza, gdy ma się już rodzinę i dzieci. Chyba, że planuje się ją dużo, dużo wcześniej, a szczęście zdrowiu dopisze. Warto jednak urządzić np. wspólny wieczór tematyczny. Zaprosić przyjaciół lub wybrać się do tych, którzy mieszkają daleko i których dawno nie widzieliście. Przyjemnie jest spędzić czas gdzieś na mieście, w restauracji, bez stresu o brudne podłogi i konieczność przygotowania poczęstunku. Choć u nas przyjacielskie restaurowanie się chwilowo nie wchodzi w grę.
MAŁE TETE - A - TETE
Zanim pojawiła się Maja lubiliśmy z Gazelą uciekać przed światem w nasz własny. Autobusem wybieraliśmy się do kina, pozostawiając celowo auto, tak by po seansie móc skoczyć na wspólnego drinka. To była nasza odskocznia od dnia codziennego. Dziś zatrudniamy w tym celu babcię lub urządzamy sobie wieczór kinowy w domu. Fajnie jest spędzić czas tylko z ukochanym. Nie koniecznie w kinie. Zawsze można po prostu zaszyć się razem w łóżku. Myślę, że akurat nie muszę Wam mówić, co można robić razem? Choć w naszym zagnieździł się mały stworek, który lubi wpychać się między nas. O wylegiwaniu się do 12 w pidżamie też mogę zapomnieć, ale może Wy akurat możecie sobie na to pozwolić?
WIECZÓR PLANSZÓWEK
A gdy pogoda naprawdę nie dopisuje skuś się na wieczór planszówek. Scrabble, Magia i Miecz, Chińczyk, Warcaby, Szachy... wybór jest przeogromny. Zagrajcie we dwoje, rodzinnie lub zaproście przyjaciół. Zabawa gwarantowana. Gdy do tego naszykujesz drobne przekąski lub po prostu zamówicie pizzę czy też sushi zdecydowanie miło upłynie Wam czas.
Udanego weekendu majowego! Co macie w planach tego roku?
0 komentarze